Piękny, nowy wykop
Sobota i niedziela spędzona jak zwykle na budowie, wietrzenie, suszenie.. ładnie się przejaśnia
Po za tym w niedzielę dzwoniła mama, pytając co u nas nowego.. - całkiem nowy, piękny dół na gaz - odpowiedziałam, bo faktycznie pan Łukasz "koparkowy" zrobił nam niespodziankę i wykopał zgodnie z wcześniejsymi ustaleniami rów na instalację gazową. Wczoraj na budowie pracowali hydraulicy.. zamontowali kocioł i piec do centralnego i ciepłej wody, wprowadzili też wodę do budynku.. dziś ma powstać instalacja gazowa wewnętrzna. No i czekamy na poprawę pogody, żeby można było zrobić prace elewacyjne. Czekamy też na drzwi wewnętrzne i schody. Lecę pozaglądać co u Was, bo widzę, że też nie próżnujecie.