Poświątecznie i Noworocznie
Święta, święta i po Świętach, z jednej strony fajnie, a z drugiej trochę żal. Samo oczekiwanie ma w sobie wiele uroku, opanowała nas w tym roku mania ubierania, oświetlania, strojenia naszej nowej chatki. Pierwsza Wigilia u nas w nowym domu, pełno gości, 11 osób przy stole, wszyscy się zmieścili, było bardzo miło i przyjemnie, wiele ładnych prezentów pod choinką, naprawdę niezapomniane chwile.. Czułam rozpierające mnie szczęście, dla takich chwil warto się pomęczyć, w takich chwilach czujemy jeszcze bardziej sens naszych działań, naszych decyzji i dokonań. Braki, kredyt.. a cóż to ma za znaczenie? Kiedy wszyscy siadamy do wspólnej wieczerzy, dzielimy się opłatkiem, ściskamy i całujemy pod jemiołą, nie oglądamy się wstecz i z optymizmem patrzymy w przyszłość, czego i Wam wszystkim Budowniczym w nadchodzącym Nowym Roku życzę, tym którzy mieszkają aby było i żyło się coraz lepiej, coraz piękniej. Natomiast tym którzy mają jeszcze wiele wyzwań zanim usiądą przy swoim własnym stole, aby w nadchodzącym Roku wszystko układało się szczęśliwie i zgodnie z zamierzeniami i aby ta chwila nastąpiła niebawem.