Zgodnie z ustaleniami, skoro świt pojawili się na budowie cieśle a w ślad za nimi przyjechała konstrukcja budynku. Mąż oprowadził majstrów po włościach, okazało się że muszą pracować na agregacie, bo prąd użyczony nie udźwignie obciążenia pił ( za słaby bezpiecznik) .. Ale my nic więcej nie możemy pomóc, muszą sobie poradzić. To 6 górali z Limanowej, postawili już 2 i 1/2 domu w tym roku.. za dwa tygodnie konstrukcja ma być gotowa. Wreszcie zobaczę.. jaki dom wybraliśmy 
. Poprosiłam małżonka żeby zrobił kilka fotek z "otwarcia" ale jeszcze ich nie widziałam. Coś wrzucę jak się do nich dobiorę. Miłego dnia!!
Niniejszym zmieniam etap budowy, wszystko dograne, dogadane, ekipa wchodzi jutro z rana na budowę i zacznie konstrukcje. Zwariowany tydzień za nami, ale podłączyliśmy wodę (wodomierz + odnalezienie zaginionej studzienki z zasuwą) mąż w sobotę ze szczęścia polał trochę wody, naszej własnej.. kurka blaszka 
. Złożyliśmy już wnioski w energetyce o podłączenie prądu tymczasowego i w Rozdzielni gazu - wykonanie podłączenia.. czekamy i trzymamy się za kieszenie, bo wszędzie kasa, kasa.. Ale nie ma że boli, trzeba i już 
zakończone sukcesem, wczoraj uzbrojeni w materiały opałowe, łopaty i inne dobrodziejstwa ruszyliśmy walczyć z zamarzniętą grudą i odnaleźć wreszcie studzienkę, trzecie podejście. Wymierzyliśmy kolejny raz, mąż wbił kilka razy szpadel.. i jest po prostu. Aura była sprzyjająca i samo odmarzło, śnieg był rozgarnięty, ziemia ogrzewana. Pełny sukces, dziś ktoś z wodociągów ma podjechać odkręcić.. mam nadzieję ,że z naszego kranu popłynie pierwsza woda.
Wykonawca odgraża się , ze rozpoczną roboty we wtorek. Byliśmy dziś wybrać kolor blachodachówki, ale w graficie szału nie ma.. w sumie było łatwiej.. Nowa matt 087 grafit (przetłoczenie) Wenus i już, chociaż zachwcyiła mnie taka ' ala wypalona dachówka, jednak to blacha.. nie musi być w formie glinianej dachówki prawda? Taka jeszcze bardziej podróba Dzwoniłam też do rozdzielni gazu, montaż jesień.. w sumie dobrze że przed zimą, tylko jak wygrzać wylewki do płytkowania? Echh 
ponoć są jakieś dodatki do betonu wiecie coś?
Żeby nie było zbyt słodko, wodomierz założony.. ale jak znależć studzienkę? żeby wodę odkręcić.. Mąż odśnieżał, palił ognisko, zeby ziemię rozgrzać, a okazuje się że ta studzienka to może jest z półtora metra dalej, mąż delikatnie mówiąc jest zdenerwowany, stracił kilka godzin w deszczu, a wody nie ma.
elita
